Uroczystą mszą świętą w sanktuarium św. Antoniego rozpoczęły się – w środę, 15 sierpnia br. – jasielskie obchody Święta Wojska Polskiego. Kolejnymi punktami miejskich uroczystości były: odsłonięcie tablicy upamiętniającej jaślan walczących o niepodległość Ojczyzny w latach 1914 – 1922 oraz oddanie hołdu obrońcom ojczyzny przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Parku Miejskim.

Inicjującą miejskie obchody Święta Wojska Polskiego mszę św. celebrował o. Łukasz Pezdan, który również wygłosił homilię. Wyjaśnił w niej m.in., iż Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (z ciałem i duszą) jest dogmatem Kościoła katolickiego, ogłoszonym w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg) w 1950 roku przez papieża Piusa XII oraz nawiązał do jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i 98. rocznicy „Cudu nad Wisłą” za sprawą Najświętszej Maryi Panny.

Po Eucharystii uczestnicy uroczystości przeszli na ul. Sokoła. Tam odsłonięta została tablica pamiątkowa umieszczona na budynku kina Sokół Jasielskiego Domu Kultury, ufundowana przez Miasto Jasło z inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. Odsłonili ją: wicemarszałek woj. podkarpackiego Maria Kurowska, burmistrz Jasła Ryszard Pabian i prezes SMJiRJ Wiesław Hap, a poświęcił ks. prałat Tadeusz Paszek, proboszcz parafii pw. św. Stanisława BM.

Tradycyjnie obchody zakończyły się w Parku Miejskim przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Apel Pamięci Oręża Polskiego poprowadził Wiesław Hap, po czym przedstawiciele władz samorządowych województwa, miasta i powiatu oraz pochodzących z Jasła parlamentarzystów, delegacje kombatantów, służb mundurowych, żołnierzy Wojska Polskiego, stowarzyszeń i organizacji oraz instytucji miejskich złożyli wiązanki kwiatów na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza, a reprezentanci pododdziałów kosynierów z Cieklina i Bieździedzy – pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Jasła Ryszard Pabian:

Szanowni Państwo!

Miesiąc sierpień w naszej polskiej tradycji skupia w sobie szeroki wachlarz różnorakich treści, jubileuszy i świąt. To bogactwo potrafi być niekiedy kłopotliwe, gdyż przez to trudno odnieść się do wszystkich w jednym wystąpieniu. Gromadzimy się dzisiaj, by w Dniu Święta Wojska Polskiego uhonorować piękno polskiego oręża. Zarazem w stulecie niepodległości pragniemy uczynić to święto cenną lekcją naszej historii. Już sama geneza dzisiejszej uroczystości odwołuje się bezpośrednio do zwycięstwa odniesionego na przedpolach Warszawy, do bitwy, która odparła bolszewicką nawałę i ugruntowała naszą niepodległość wywalczoną zaledwie 2 lata wcześniej. Nasz kraj zniszczony I wojną światową, dopiero co złączony z trzech zaborów, zdołał mimo to zbudować na tyle silną armię, że Państwo Polskie zdołało ocalić swoje istnienie. Ważna to symbolika i przestroga dla naszych współczesnych losów. Obchodząc w bieżącym roku stulecie odrodzonej Rzeczpospolitej nie możemy przejść obojętnie wobec tamtej lekcji patriotyzmu, bohaterstwa, wiary i determinacji naszych przodków, a przede wszystkim wobec ich tak propaństwowego myślenia, którego wyrazem były rządy zgody narodowej powstające jako reakcja na śmiertelne zagrożenia.

W stulecie niepodległości wszyscy bez wyjątku musimy zmierzyć się z naszą przeszłością. Historia Polski ma swoje blaski i cienie, choć tych pięknych kart naszych dziejów jest nieporównanie więcej, tak, iż możemy z nich być dumni, że możemy ukazywać je ościennym narodom, że w takie święto, jak dziś możemy iść z podniesionym czołem. Dzisiejsza okoliczność jest więc doskonałą okazją, aby tę dumę narodową zamanifestować, a przede wszystkim budować naszą świadomość na jakże mocnych fundamentach, jakimi jest nasza przeszłość. Nie jest też przypadkiem, że ci, którzy chcieli zdławić naszego polskiego ducha zaczynali od deprecjonowania naszej historii, ograniczali edukację historyczną w procesie kształcenia ludzi młodych, a często też sięgali do fałszerstw i manipulacji w historycznej narracji.

Dzisiejsze spory o historię są zatem czymś znacznie większym, niż tylko dyskursem akademickim na temat zaszłych zdarzeń. Współczesna bitwa o pamięć, bitwa o godność naszych przodków, bitwa o historyczną prawdę, ochrona naszego narodu przed zniesławieniem – jest czymś w rodzaju kontynuacji bitew o polską suwerenność z roku 1918 czy Bity Warszawskiej z roku 1920. Dziś więc chylimy czoła nie tylko przed biało-czerwonym sztandarem i polskim mundurem, lecz także przed tymi, którzy – podobnie jak 100 lat temu – wykuwają naszą suwerenność słowem mówionym, patriotycznymi dziełami artystycznymi, publikacjami historycznymi oraz zachowaniem pamięci i prawdy o naszej przeszłości.

Z dawnych portretów spoglądają dziś na nas zarówno wybitni dowódcy wojskowi czy też wielcy politycy, przywódcy i dyplomaci, których nazwiska są kojarzone z odrodzeniem Polski i zwycięskimi bataliami. Spoglądają na nas ci, którzy pomimo rozmaitych opcji politycznych i programów umieli mówić jednym głosem, gdy Ojczyzna była w potrzebie. Ale patrzą też na nas ci bezimienni młodzi bohaterowie, ochotnicy, młodzież czy studenci, którzy na przedpolach stolicy uderzyli na bolszewików idąc za bohaterskim kapłanem ks. Ignacym Skorupką. Warto, aby te spojrzenia dawnych bohaterów odczuwali dziś na sobie wszyscy politycy, także i my samorządowcy. Niech mądrze pojmują to nasi dowódcy wojskowi, także i ci, którzy dziś tworzą zalążek wojsk terytorialnych.

Dawniej budowano świadomość dzieci wierszami Władysława Bełzy, po których każde z nich umiało jak pacierz powiedzieć, iż ojczyzna została zdobyta „krwią i blizną”. Wpajano też ponadczasową mądrość wyrażoną w sentencji Cypriana Kamila Norwida, że „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”. I choć te słowa są nacechowane pewną nutką patosu, to chyba trudno będzie znaleźć sformułowanie bardziej trafne i jednocześnie tak aktualne. Bo mówienia o naszych relacjach do ojczyzny i o miłości do niej nigdy za dużo!

Niech mi więc będzie wolno przytoczyć jeszcze jeden cytat. Słowa naszego wieszcza narodowego rozwinął w sposób przejmujący anonimowy więzień z katowni gestapo przy alei Szucha, gdy na ścianie celi wyrył jakże wymowny napis: „Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć”.

Szanowni Państwo!

Mamy dziś czas, w którym już drugie, a nawet trzecie pokolenie Polaków żyje w kraju, gdzie od ponad 70 lat nie wyją syreny alarmowe, a po polskim niebie nie przelatują złowrogie wojenne samoloty. To sytuacja bez precedensu. Czyńmy więc wszystko, aby ten stan zachować. Musimy nie tylko troszczyć się o militarne zdolności naszej armii, dbać o wysoki poziom moralny młodego pokolenia, krzewić patriotyzm na wszystkich płaszczyznach. Parafrazując przytoczony uprzednio cytat musimy nade wszystko dla Ojczyzny żyć i dla niej pracować.

Lekcje z historii, szczególnie narodowej, są zawsze aktualne i pouczające. Oby taką była także i ta wypływająca z dzisiejszej uroczystości.

Tegoroczne uroczystości uświetniła Miejsko – Kolejowa Orkiestra Dęta, kosynierzy z Cieklina i Bieździedzy, strzelcy z Trzcinicy, 139 Drużyna Harcerska im. Lisa Kuli oraz liczne poczty sztandarowe.

Organizatorami obchodów Święta Wojska Polskiego 2018 byli: Miasto Jasło, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Jaśle i Zarząd Powiatowy Ligi Obrony Kraju w Jaśle.