Jakże inna byłaby Polska, gdyby nie ofiara naszych Rodaków prześladowanych i pomordowanych na wschodzie…

60

W sobotę, 17 września, odbyły się uroczystości związane z obchodami 83.rocznicy napaści Związku Sowieckiego na Polskę, których organizatorami byli Miasto Jasło oraz Związek Sybiraków.

Po mszy świętej, która odbyła się w kościele oo. Franciszkanów i złożeniu kwiatów pod tablicami upamiętniającymi jaślan poległych w czasie II wojny światowej, udano się pod pomnik Golgoty Wschodu. Tam odbył się Apel Pamięci, odegrano hymn państwowy, a także wysłuchano prelekcji okolicznościowej przygotowanej przez Muzeum Regionalne w Jaśle. Uroczystości towarzyszy wystawa „Sybiracy-Zesłańcy-Deportowani”, która znajduje się na Placu Inwalidów Wojennych.

Przemówienie okolicznościowe wygłosił również Burmistrza Miasta Jasła Ryszard Pabian

17 września 1939 r. Armia Czerwona – realizująca postanowienia tajnego załącznika do paktu Ribbentrop-Mołotow – przekroczyła granicę II Rzeczypospolitej. Związek Radziecki rozpoczął okupację przedwojennych województw białostockiego, nowogródzkiego, poleskiego, stanisławowskiego, tarnopolskiego, wołyńskiego oraz części województw lwowskiego, warszawskiego i wileńskiego.

Na okupowanych terenach Sowieci rozpoczęli masowe prześladowania. Data 10 lutego 1940 r. wiąże się z początkiem masowych deportacji w głąb ZSRR. Ta, znana z czasów carskich metoda, objęła wówczas setki tysięcy Polaków, z których duża część, ze względu na fatalne warunki niewolniczej pracy, choroby i głód, nie wróciła już nigdy do swoich domów. Niektórym udało się wrócić – mieszkali i mieszkają także na ziemi jasielskiej. Oprócz pracy zawodowej dzielili się swoimi tragicznymi przeżyciami. Przywołajmy w tym miejscu chociażby Barbarę Powroźnik i Ewę Sobotę-Grün.

Wspominamy polskich jeńców. Ponad czternaście tysięcy z nich zginęło w Katyniu, Charkowie, Miednoje, Twerze, Kijowie i Mińsku. Do dzisiaj ustalono nazwiska około stu oficerów powiązanych z regionem jasielskim. Przypomnijmy tylko kilka osób: mjr. Andrzej Mikę, kpt. Włodzimierz Krementowskiego, mjr. Zygmunt Fischera, mjr. Ludwika Mendysa, por. Kazimierza Krupę. Wedle szacunków historyków, blisko sto tysięcy żołnierzy i oficerów polskich zabranych w niewolę przez Armię Czerwoną nie przeżyło.

Przywołujemy także inne ofiary sowieckie, szczególnie te osoby, które związane były z naszym miastem: Adama Loreta – pierwszego naczelnego dyrektora lasów państwowych, zamordowanego w listopadzie 1939 r. w okolicach Wołożyna czy ks. Jana Wolskiego – proboszcza w Chyrowie, zakłutego bagnetami przez radzieckich żołnierzy w czerwcu 1941 r.

Jakże inna byłaby Polska, gdyby nie ofiara naszych Rodaków prześladowanych i pomordowanych na wschodzie. Przywołujemy dzisiaj ich imiona i nazwiska, dokonania i życie zawodowe. Wspominamy to kim byli dla swoich rodzin i lokalnych społeczności. Wielu z nich nie ma na swoich grobach nawet krzyża. Spotykamy się dzisiaj tutaj przy pomniku „Golgota Wschodu”, by wszystkim im oddać hołd, by podziękować za ich pracę na rzecz Ojczyzny. W sposób szczególny dziękujemy dzisiaj członkom Związku Sybiraków. To oni od wielu lat podejmują wielki wysiłek na rzecz pamięci o ofiarach sowieckich represji. Dziękujemy za Wasze świadectwo, za Wasz trud oraz chęć dzielenia się swoimi przeżyciami i wspomnieniami.